Intuicyjnie wszyscy wiemy na czym polega backup. No przecież wiadomo, że backup, to zapisywanie tego co ważne. Jednak intuicja w tym przypadku nie jest najlepszym doradcą.
Jeśli uważasz, że jesteś bezpieczny, ponieważ czasem robisz backup, to… trochę tak jakbyś jeździł samochodem, o którym wiesz, że w razie poważniejszego wypadku odpali poduszkę powietrzną albo… jej nie odpali, albo hamulce zadziałają albo… nie.
Przecież codziennie coś zmieniasz na Twojej stronie, tworzysz content marketing, albo w dokumentach, zapisujesz dane, usuwasz… i wyobraź sobie, że piszesz coś w poniedziałek, dodajesz kilka dokumentów w plikach i idziesz spokojnie spać.
Gdzie tu jest problem?
Przypuśćmy , ze backup robisz na przykład w środy. Przychodzisz we wtorek do pracy, a tu awaria systemu i okazuje się, że straciłeś dane, które wprowadzałeś w poniedziałek. Grubo prawda?
Należałoby przemyśleć politykę backupową i zastanowić się nad jej poprawą. Ustalić priorytety, pory kiedy backup ma się robić, jak często…
Nie wiem czy Ty wiesz, ale system backupowy składa się z dwóch części:
W praktyce wygląda to tak, że jeśli system masz źle dobrany do Twoich potrzeb, to nic nie zawalczysz.
Jeżeli nie masz ustalonej odpowiedniej polityki backupowej, jasnych procedur, przejrzystych schematów, harmonogramów, monitorowania i przede wszystkim – nie masz regularnie robionych tzw. recovery testów, to nie masz powodów wierzyć, że w sytuacji dla Ciebie krytycznej będziesz stanie odzyskać dane. Sorry.
Z doświadczenia wiemy, że klienci bardzo chętnie wdrażają profesjonalne rozwiązania gdy zdarzy się poważniejsza „wtopa”. Mądrość jednak polega
na tym, żeby uczyć się na cudzych błędach i wyprzedzić w działaniach sytuacje krytyczne.
Mr Wolf sprawdzi, przeanalizuje, podpowie i wdroży. Trzeba tylko do nas zadzwonić 🙂